Niedziela, 2 czerwca
Imieniny: Marianny, Piotra
Czytających: 4236
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Kaczory i Azory - Jelonkowy felieton tygodniowy

Sobota, 13 maja 2006, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 13 maja 2006, 9:04
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Kaczory i Azory - Jelonkowy felieton tygodniowy
Fot. Archiwum
Ogólnie jestem miłośnikiem zwierząt. Kaczki lubię. Zwłaszcza te z jabłkami zapiekane i niezarażone ptasią grypą. Za to za psami nie przepadam, głównie takimi, które nad ranem urządzają szczekającą pobudkę.

Kaczki ostatnio stały się przyczyną sprawy, którą wniósł do prokuratury obrażony internauta. Uraził go fakt, że te ptaszyny są źle w sieci traktowane. Uznał, że przesyłanie znajomym wyłowionych w internecie obrazków z kaczorami-aniołkami albo kaczek z napisem: „A teraz kochani wyborcy... pocałujcie nas w kupry!” nie jest przejawem dobrego humoru, ale – znieważaniem władz.
Na szczęście Temida racji obrażonemu nie przyznała i postępowanie umorzyła. Bo jak tu cenzurą objąć zwykłe kaczki?

Pływa ich po jeleniogórskich gliniankach i stawach sporo. Krzyżówki, łyski, cyraneczki. Ornitologiem nie jestem, ale wyczytałem, że kaczych gatunków jest rzeczywiście cała masa.
Jeśli miałbym być ich wyborcą, to głosowałbym na te dzikie. Są znacznie smaczniejsze od domowych, choć mają mniej mięsa od tak zwanych kaczek pekińskich. Wyśmienicie smakują z borówkami, choć trzeba uważać na śrut zawarty w porcjach.

Na szczęście dla kaczek, potrafią one fruwać. Za to myśliwym często zdarza się – ku zadowoleniu ptaków – pudłować. Zależy, kto weźmie strzelbę w rękę i czy przed polowaniem łyknie trochę z manierki.

Przyznam, że rozważałem zakup wiatrówki, której działanie przegoniłoby psy z sąsiedztwa. Wiem, że to nie ich wina, że nad ranem, kiedy człowiekowi się dobrze śpi, dostają napadów szczekania i ujadania niemal tuż pod sąsiedzkim oknem.

Odpowiedzialność za hałasy w tym przypadku ponoszą właściciele. Powinni iść z psem o poranku na spacer, choćby nad staw, aby hałaśliwy pupilek podziwiał dzikie kaczki i tam się na nie wyszczekał.

Wątpię, czy jeleniogórska rada miejska, wzorem jednej takiej z Polski, przyjmie uchwałę o zakazie szczekania psów w określonych porach. Za to kaczki mogą sobie kwakać, dopóki nie trafi w nie zagorzały myśliwy. Właściciele czworonogów mogą założyć im na pysk kaganiec. Zamknąć kaczkom dziób w ten sposób to zadanie raczej niewykonalne.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (3)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
661
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
31%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Jak mówi ksiądz proboszcz: "tylko ruch nas zbawi"
 
Piłka nożna
Pudzian z wizytą na Złotniczej!
 
Aktualności
Deszcz tak lał, że dach w galerii przeciekał
 
Aktualności
Zbiorowisko kropelek nad Jelenią Górą
 
Aktualności
Licytowali sztukę
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group