Przypomnijmy. Druhowie z OSP Wiejska dramatyczną decyzję o zawieszaniu działalności z przyczyn ekonomicznych podjęli 21 stycznia. Od tego czasu jednostka nie wyjeżdża do działań bojowych, mimo że w Jeleniej Górze miało miejsce kilka zdarzeń wymagających użycia większych sił ratowniczych. Winą za tą sytuację ochotnicy z Wiejskiej obarczają Miasto, które -j ak twierdzą - traktuje ich po macoszemu. Między innymi wstrzymało im wypłatę części środków na funkcjonowanie jednostki za 2021 rok. Stało się tak, gdyż zdaniem druhów magistrat niesłusznie zakwestionował część poniesionych przez jednostkę wydatków m.in. na zakup mniejszej i poręczniejszej piły łańcuchowej oraz akumulatora do masztu oświetleniowego. Do tej pory nie podpisano też z nimi nowej umowy na 2022 rok.
Jak tłumaczyli urzędnicy miejscy, aby uzyskać dotację OSP Wiejska musi spłacić swoje długi. Miasto deklarowało też gotowość udzielić nieoprocentowanej pożyczki na spłatę tych długów po spełnieniu kilku podstawowych warunków, w tym: rozliczenia się ze środków przekazanych w ub. roku, przedłożenia obowiązkowych sprawozdań do Krajowego Rejestru Sądowego i Urzędu Skarbowego.
Od momentu gdy zawiesiliśmy działalność nikt z nami z Miasta nie rozmawiał – mówi Łukasz Szeszko z OSP Jelenia Góra. - Nie otrzymaliśmy też odpowiedzi na pytania, które wystosowaliśmy do Prezydenta podczas naszej konferencji prasowej. Nie dostaliśmy również żadnej propozycji pomocy wyjścia z trudnej sytuacji w jakiej znalazła się nasza jednostka. W związku z tym, jako że chcemy nadal działać, ratując ludzkie życie oraz mienie, zdecydowaliśmy się zwrócić o pomoc do społeczeństwa. Chcę podkreślić, że środki uzyskane z ogłoszonej zbiórki chcemy przeznaczyć na bieżącą działalność jednostki, głównie zakup paliwa, a nie na pokrycie zobowiązań. Te zobowiązania, ciążą na Mieście i zamierzamy w tej kwestii wystąpić na drogę prawną, aby to Miasto je zapłaciło.
